Autor / Wiadomość

Jak wyglądają Wasze jazdy/treningi?

Iedliqasiek
Fanatyk



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1054
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 12:06, 17 Lis 2007     Temat postu:


Nie mam. Jeden plus to taki, że nie jeździmy w zastępie, tylko każdy indywidualnie.Np podczas kłusa można sobie robić wolty, ósemki i inne.To już coś
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Sob 12:38, 17 Lis 2007     Temat postu:


W pewnym sensie tak. Z tym,że p0rzy kilku osobach instruktor właściwie Wam nie pomaga, bo nie ma do tego możliwości. Czyli niestety jest to jazda na zasadzie "nie garb się!","pięty w dół". Szkoda.
Zobacz profil autora
Iedliqasiek
Fanatyk



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1054
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 13:03, 17 Lis 2007     Temat postu:


I jeszcze "Kasia łydki w tył" Cool Ćwiczymy półsiad. Kurcze no...czyli po czterech latach nauki w tej szkole i codziennej jazdy nie będę umiała nic nowego ._.' Może potem będę coś trenować Jakies ujeżdżenie Very Happy
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Sob 13:19, 17 Lis 2007     Temat postu:


Nauczusz się trzymać łydki w odpowiednim miejscu Wink
Ajj...może później będzie inaczej.Oby...
Zobacz profil autora
Iedliqasiek
Fanatyk



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1054
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 13:21, 17 Lis 2007     Temat postu:


A Twoje jazdy jak wyglądały ?
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Sob 13:38, 17 Lis 2007     Temat postu:


Zależy w jakim okresie.
Zobacz profil autora
Iedliqasiek
Fanatyk



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1054
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 13:44, 17 Lis 2007     Temat postu:


No np, gdy juz umiałas te najważniejsze rzeczy.Byłaś na jakiejś szkółce czy coś?
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Sob 14:06, 17 Lis 2007     Temat postu:


Niezupełnie.Tzn wcale Wink

U mnie historia w ogóle była zupełnie inna.Nie zaczynałam w szkółce i, Bogu dzięki, nigdy do szkółki nie trafiłam.
Jestem samoukiem jak już wiecie. Uczyłam się jeździć podpatrując koleżankę, później drugą (kilka lat starszą, później zrobiła papiery). To była taka szkoła przetrwania.Nikt nie patrzał na to czy dam radę. Chciałam jeździć, to musiałam dać i tyle.A konie były wymagające.
Fakt-dziewczyny patrzały na podstawy (dosiad itd).
Później trafiłam do gościa, który znał mnie od dzieciaka (odkąd konie mnie fascynowały,ale nie jeździłam...srajt byłam...ledwo od ziemi odrastałam).Miał już w tym czasie papiery trenerskie, trenował skoczków.
Był nawet zdziwiony, że jeżdżąc tak krótko, bez żadnego instruktora, będąc samoukiem mam tak solidne podstawy. I tak jakoś poszło. Przez kilka lat trenowałam skoki. Z tym,że jako jedyna z sekcji nie jeździłam pod kątem zawodów Razz Fakt-wystartowałam, ale to nie było to. Niby nie raz, ale w końcu definitywnie powiedziałam dość i skakanie na zawodach poszło w niepamięć. Później czasowo troszkę mi się pokićkało i w końcu treningi ustały.
Przez cały ten okres jeździłam też na "ciociach" Daliny (i temu miejscu jestem wirna do dziś Smile ). Tam zostałam, cały czas jeździłam, ćwiczyłam itd...
Zrobiłam papiery (w sumie trochę przez przypadek...decyzja o kursie zapadła w kilka godzin kiedy to trzeba było zebrać kasę),nadal jeździłam. Później trenowałam kobyłę znajomym, dalej jeździłam i nadszedł czas na Dalinę.

To tak w skrócie.

Jak widzisz-szkółka mnie ominęła Wink
Zobacz profil autora
Iedliqasiek
Fanatyk



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1054
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 14:14, 17 Lis 2007     Temat postu:


Heh...no to fajnie. Mam nadzieję, że kiedyś będe jeździła pod okiem jakiegoś porządnego trenera Kwadratowy
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Sob 15:30, 17 Lis 2007     Temat postu:


I tego Ci życzę Smile
Zobacz profil autora
Iedliqasiek
Fanatyk



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1054
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 18:06, 17 Lis 2007     Temat postu:


Dzięki Smile
Zobacz profil autora
brzoskwinia
Weteran



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:33, 17 Lis 2007     Temat postu:


Czytajac Twoj krotki opis NikNiok widac jakie zycie wsrod koni jest pelne przygod, ja takze mam wiele wspomnien. tez nigdy nie trafilam do szkolki, wlasciwie trudno mi sobie wyobrazic jak wszystko tam wyglada. Dziewczynki bija sie o konie ktorymi 'sie opiekuja' . Wybaczcie, ze tak to podsumowalam ale tak to widzialam. Niestety nie kazdemy sie uda ... ja np, jezdze ile chce, kiedy chce, robie z koniem co chce i tylko ja juz od bardzo dawna. Teraz mam swojego konia dodatkowo. Jednak ppoczatki nie byly takie kolorowe, wiem, ze nie kazdy trafia tak jak ja, doceniam to.
Zobacz profil autora
Antibarbie
Nowicjusz



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:01, 20 Lis 2007     Temat postu:


Ja jeżdże co tydzień.. Nie jeżde w szkółce tylko poprostu przychodze na jazdy.... Czytam z listy jakiego mam konia czyszcze i wsiadam....Kłus, stęp galop i te stprawy ..... trochę skoków jakieś volty drągi i ćwiczenia.....Ale teraz będe miała kurs przygotowawczy do brązowej odznaki więc będe miała troche poważniejsze jazdy!!! =D
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Wto 19:21, 20 Lis 2007     Temat postu:


Antibarbie-t właśnie nazywane jest "szkółką" Wink
Zobacz profil autora
ka$ka
Weteran



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 723
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Czw 18:07, 22 Lis 2007     Temat postu:


miałam "szkółkę" jak zaczynałam jeździć... Po nauczeniu nas podstaw, jazdy wyglądały tak: instruktorka siedziała w siodlarni i popijała kawę, i co 5-10 min wychodziła, wrzeszczała: "kłusem/stępem". O resztę (wolty, itp) musiałyśmy zadbać same... O galopie mogłyśmy pomarzyć....
Zupełnie inaczej było w drugiej stajni. O niebo lepiej. Jazdy mieliśmy albo w zastępie, albo w pojedynkę. Ale nawet jak był zastęp, to każda jazda wyglądała inaczej i uczyliśmy się dużo rzeczy. Jednak najczęsciej jeździliśmy pojedynczo. Bardzo dużo się tam nauczyłam
Zobacz profil autora
brzoskwinia
Weteran



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:11, 22 Lis 2007     Temat postu:


ja jezdzilam w rekreacji. Ale jazdy mialam indywidualne, dlugo bylam na lonzy zeby wymeczyc podstawy. Nastepnie jezdzilam na manezu, zawsze tylko ja i instruktorka, ktorej wiele zawdzieczam. Tam poznalam mojego przyjaciela i wlasciciela stajni gdzie teraz stoje. Wiele Mu zawdzieczam Smile W stajni jestem dziennie. POmagam przy scieleniu, karmieniu, wypuszczaniu i czesto robie to sama. Wlasciwie juz od kilku lat. Jak juz wspominalam nie przezylam nigdy szkolki, moze i lepiej Smile ale teraz jest mi bardzo dobrze. Czekam az dextus bedzie duzy Very Happy
Zobacz profil autora
Iedliqasiek
Fanatyk



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1054
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 17:31, 24 Lis 2007     Temat postu:


Ja mam darmowe jazdy oczywiście za pomoc w stajni.Też muszę wyczyścić, dościelić, pozamiatać.Dzisiaj musiałam myć okna x"D Ale praca w stajni to nie praca tylko przyjemność
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Nie 12:26, 25 Lis 2007     Temat postu:


Hmmm....ja mam okna do umycia jakby ktoś chciał... Wink W pokoju ostatnio nawet trochę stajennie jest Razz
Zobacz profil autora
brzoskwinia
Weteran



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:53, 26 Lis 2007     Temat postu:


hmm ja w stajni raczej zajmuje sie karmieniem, wypuszczaniem i scieleniem. Te podstawowe rzeczy, gnoju na szczescie juz nie wyrzucam Wink mimo wszystko bardzo to lubie, oczywiscie nie jestem sama, choc bywa.

Bardz to lubie Very Happy
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Śro 15:03, 28 Lis 2007     Temat postu:


Hmm...ja jakoś nigdy nie miałam ciągąt do wyrzucania gnoju. Wolałam zwózkę słomy i siana, ścielenie itp.
Zobacz profil autora
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny

 


Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach