Autor / Wiadomość

Jak wyglądają Wasze jazdy/treningi?

Antibarbie
Nowicjusz



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:43, 28 Lis 2007     Temat postu:


Ja też...Teraz to w sumie też am jazdy za darmo... I to sześć razy w tyg.
Zobacz profil autora
Iedliqasiek
Fanatyk



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1054
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 15:38, 12 Sty 2008     Temat postu:


Teraz nie ma klientów więc są tereny.Byłam cztery razy w ty tygodniu i miałam tyyyle przygód Razz Wygalopowałam się za wszystkie czasy xD
Zobacz profil autora
brzoskwinia
Weteran



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:36, 14 Sty 2008     Temat postu:


hehe 'bardzo to lubie' nie chodzilo o gnoj tylko ogolnie o prace w stajni Wink

przyznaje, ze mnie sie znudzily tereny...
Zobacz profil autora
Iedliqasiek
Fanatyk



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1054
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 19:03, 15 Sty 2008     Temat postu:


Mi się chyba nigdy nie znudzą
Zobacz profil autora
brzoskwinia
Weteran



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:52, 16 Sty 2008     Temat postu:


kto wie ... moze ambicje kiedys wzrosna i zaczniesz interesowac sie bardzie konkretna praca Wink
Zobacz profil autora
Antibarbie
Nowicjusz



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:22, 16 Sty 2008     Temat postu:


Ja jeszcze nie byłam w tereni bo u mnie w stadninie baaardzo żadko są tereny i jeszcze jakoś nie trafiłam na tę okazję.... A ostatnio zdałam na brązową odznakę Smile
Zobacz profil autora
brzoskwinia
Weteran



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:01, 16 Sty 2008     Temat postu:


to gratuluje. Pogadaj z ludzmi, zbierz ekipe i jedz Wink popytaj o mozliwosc.
Zobacz profil autora
Antibarbie
Nowicjusz



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:29, 17 Sty 2008     Temat postu:


Ekipa jest, gorzej z organizacją... ( brak czasu )
Zobacz profil autora
brzoskwinia
Weteran



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:54, 17 Sty 2008     Temat postu:


czasem tak jest. Ale dla chcacego nic trudnego.
Zobacz profil autora
Antibarbie
Nowicjusz



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:55, 18 Sty 2008     Temat postu:


Może, może... Mam nadzieję że niedługo się wybiorę...
Zobacz profil autora
brzoskwinia
Weteran



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:50, 18 Sty 2008     Temat postu:


powodzenia Wink
Zobacz profil autora
Antibarbie
Nowicjusz



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:44, 19 Sty 2008     Temat postu:


Dziękuję! Wink
Zobacz profil autora
Moniqa




Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 17:06, 25 Lut 2008     Temat postu:


Nasze jazdy? Różnie, ale części stałe, to:
Na początku oczywiście stęp na luźnej wodzy. Moment na zupełnym luzie, potem na kołach i "praca" (taa... gdyby jeszcze kobył chciał do końca współpracować... Wink ) bez wodzy. Potem łapiemy delikatny kontakcik i zaczynamy pracę rozluźniającą na długiej szyi - jakieś tam wolnty, półwolty, zmiany kierunków i inne bajery, przypominamy kobyłkowi wyczucie na łydeczkę. Potem pierwszy kłusik - staramy się w niskim ustawieniu. Również rozluźnienia - powtórka z rozrywki w stępie. W obu kierunkach i powrót do stępa, juz na normalnym kontakcie. Jak są problemy, to zaczynamy pracę na kołach, nad ustawieniem na zwenętrznej wodzy i ogólnym rozluźnieniem. Potem to samo w kłusie + dodatkowo wydłużenia i skrócenia wykroku, zatrzymania i ruszenia itp. W zależności, jakie mamy plany. Potem, w zależności czy to trening ujeżdżeniowy czy skokowy, albo trochę galopu i zaczynamy skakać, albo skupiamy sie na istonych elementach ujeżdżeniowych. Czasami wogóle nie galopujemy, jeżeli mamy coś do zrobienia w niższych chodach (a było tego wcześniej sporo).
Albo jedziemy w terenik Very Happy
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Wto 1:44, 26 Lut 2008     Temat postu:


Nic mi nie mów o jeździe, gdzie ponad kłus się nie wychodzi...
Pamiętacie Dakotę?Taka gniadoszka wlkp, którą jeździłam w zeszłym roku. Na początku naszej współpracy każda jazda to był klus,kłus i jeszcze raz kłus...Bardzo dużo ćwiczebny.... Ale poskutkowało - kobyła się rozruszała, wyluzowała i ogólnie fajna się zrobiła Wink
Zobacz profil autora
Moniqa




Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 14:35, 26 Lut 2008     Temat postu:


No niestety - czasem trzeba przejść okres samych kłusy. no ale nie ma co pracować za szybko, bo mozna wszystko zepsuć. Ale czasami bywa to wkurzające, bo ja uwielbiam galop Very Happy
Zobacz profil autora
grzesiek.1993




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:23, 02 Maj 2008     Temat postu:


chyba jak każdy Very Happy , lekcji bez galopów nie lubię....nudzą mnie, czasem mam skoki, żadziej "ujeżdżenie", czasem teren, ogólnie zwyczajnie.
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Sob 8:17, 03 Maj 2008     Temat postu:


A ja się czaję na przestawienie trybu z "siodła" na "zaprzęg" znowu...
Zobacz profil autora
grzesiek.1993




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:56, 06 Maj 2008     Temat postu:


nie szkoda ci jazdy wierzchem?
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Wto 21:42, 06 Maj 2008     Temat postu:


Najeździłam się w życiu Wink
Nie twierdzę, że całkiem rzucam siodło i nigdy wsiadać nie będę. Tak nigdy nie wykombinuję, bo wiem, że będę wsiadać jeśli będę miała takie możliwości. Z tym, że mnie tam zawsze do zaprzęgów ciągnęło i w sumie czemu nie? Wink Miałam taki moment w życiu kiedy na konia wsiadałam sporadycznie, ale każdą wolną chwilę spędzałam przy dyszlach Wink
Zobacz profil autora
brzoskwinia
Weteran



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:29, 07 Maj 2008     Temat postu:


hmm ja nigdy nie powozilam, a sama bryczka jechalam 2 razy w zyciu... jako smarkaty pasazer, ktory wstydzil sie o cokolwiek zapytac...
Zobacz profil autora
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny

 


Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach