Bezpieczeństwo podczas jazdy i nie tylko

Wysłany: Śro 12:51, 26 Gru 2007     Temat postu:


Y...ja się nie wypowiem w kwestii ważności Zawsze można mieć po jednym na każdy dzień tygodnia i jeszcze różne "wyjściowe"

Mam 50zł z zastrzeżeniem, że to na "końskie wydatki"...Oops

No nic...ciułam na ochraniaczki, wędzidło,chambon (a może...w sumie chambon nie jest drogi... ), pas i bat do lonżowania. Jakby ktoś coś słyszał, że ktoś chce się czegoś pozbyć, to walcie do mnie jak w dym

Wysłany: Śro 19:55, 26 Gru 2007     Temat postu:


wlasciwie mamy takie same potrzeby

Wysłany: Śro 20:17, 26 Gru 2007     Temat postu:




Mam konkurencję

Wędzidło...yyy... ten tego... ten... oliwka za 24zł to dobry zakup? Niewiele używana

Wysłany: Śro 20:45, 26 Gru 2007     Temat postu:


chyba oplacalna cena

ja zamierzam zaczac od gumy ...

Wysłany: Nie 17:00, 30 Gru 2007     Temat postu:


Ja zamierzam teraz poczekać do momentu kiedy moje zasoby finansowe znowu odbiją się od dna. W chwili obecnej na czole mam wypisane "BANKRUT".
Chambon kupuję od kilku miesięcy i ciągle mi tych 30zł brakuje

Wróćmy do tematu...o zakupach może załóżmy osobny watek?

Wysłany: Nie 21:29, 30 Gru 2007     Temat postu:


bylabym za wiec eghm jesli wracasmy to ja chyba nie mam juz wiele do powiedenia na ten temat u mnie zadnych zmian

Wysłany: Wto 23:23, 01 Sty 2008     Temat postu:


Mój kask nadal zimuje w worku...Koń go jeszcze nie widział
Nadal kombinuję nad ochraniaczami dla Młodej. Korcą mnie Canter Club PRO, ale podobno ciężko je dostać, bo już ich nie robią...
Miał je ktoś w łapce i może opisać efekt macania??

Wysłany: Pią 17:32, 04 Sty 2008     Temat postu:


uwazaj na kupowanie przez internet. kupilam i sa beznadziejne... wlasciwie szmatka, nie ochraniacze ...

co do kasku, nadal nie mam kupca, on jest naprawde fajny, ale za duzy.

Wysłany: Sob 15:53, 05 Sty 2008     Temat postu:


Szkoda, że takie do dupy, bo się cholercia napaliłam na nie

No ale trudno... a co ze skorupek mogłabyś polecić? Byle mnie finansowo nie zabiły.

Wysłany: Nie 18:08, 06 Sty 2008     Temat postu:


hmm trudno mi co kolwiek powiedziec. Najlepiej idz do sklepu jezdzieckiego jesli masz taka mozliwosc (niestety mimo, ze mieszkam w welkim miescie nie mam wielkiego wyboru jesli chodzi o sklepy) zobacz i dotknij. Kupilam ochraniacze przody firmy Norton, nie sa drogie a wystarczajace dla mnie na ten moment. Znam je poniewaz wczesniej kolega mial takie same i okazaly sie trwale. Postanowilam kupic tyly, nie umialam ich nigdzie dostac, nagle w internecie znalazlam. Bylam zachwycona i je kupilam pod kolor. Gdy przyszly az sie wystraszyłam. Nawet ich nie przymierzylam. Okazalo sie, ze rzeczywiscie jest to Norton, ale logo inne czyli zupelnie inna firma ..glupia pomylka, dlatego radze jednak kupowac w sklepie jesli chodzi o te tansze. Mnie sie marza veredusy kiedys sie dorobie, co myslicie o firmie Eskadron ?

Wysłany: Wto 12:50, 08 Sty 2008     Temat postu:


Patrząc na wielkie parkury tego świata, to chyba prędzej Eskadron, chociaż jak patrzę na Veredusy.... Ten obłęd w oczach itd...
Sama kiedyś jeździłam na koniu, który był szczęśliwym posiadaczek Eskadronów i byłam bardzo zadowolona. Ale to było lata temu

Co do mnie to byłam w jeździckim i mnie tylko wpienili. Ceny w porównaniu do netu wyższe zdecydowanie (chociaż doliczając przesyłkę itd pewnie prawie by się wyrównało), wybór spory i się pogubiłam
Prawdopodobnie poczekam na okazję i jakieś od kogoś odkupię (ma się rozumieć, że w bdb stanie itd )

Wysłany: Śro 18:34, 09 Sty 2008     Temat postu:


ale w sklepie mozesz sie zorietowac jak wygladaja, i poszukac odpowiednikow w internecie, ale uwazaj, zebys sie nie naciela tak jak ja na nortonach

Wysłany: Śro 19:16, 09 Sty 2008     Temat postu:


Głupek jestem. Napaliłam się teraz na Veredusy

Wysłany: Pią 19:30, 11 Sty 2008     Temat postu:


veredusy the best ! wiesz, czasem uzywane ale w dobrym stanie ludzie chca je sprzedac w ladnej cenie. czekaj na okazjde, to ochraniacze nie do zdarcia

Wysłany: Pią 19:44, 11 Sty 2008     Temat postu:


Najgorsze jest to, że ja takie użwane w db stanie znalazłam. Dokładnie takie jak chciałam-czarne, "mój" rozmiar.
Ale nie mam 120zł na zbyciu teraz

Wysłany: Pon 18:38, 14 Sty 2008     Temat postu:


wiesz jaki masz teraz cel oszczedzaj i szukaj kolejnych okazji.

Wysłany: Wto 0:21, 15 Sty 2008     Temat postu:


Hmmm.... po osotanim zakupowym szleństwie, to ja raczej muszę zaciskać pasa

Echhh....jeszcze troszkę przeżyjemy

Wysłany: Śro 19:52, 16 Sty 2008     Temat postu:


jeszcze troszke kiedys sie dorobimy, zobaczysz hehe

Wysłany: Śro 20:20, 16 Sty 2008     Temat postu:


Moja kolażanka ma verdusy.... Z tego co widzę są DObre... Tylko drogie niestety

Wysłany: Śro 21:01, 16 Sty 2008     Temat postu:


znam te ochraniacze bardzo dobrze. Sa swietne, wytrzymale i rzeczywiscie chronia nogi konia.