Autor / Wiadomość

Wegetarianizm

Jaki,pod względem ilości zjadanego mięsa,jest Twój jadłospis?

Jem mięso,kiedy mam na to ochotę
53%  53%  [ 7 ]
Jem mięso,ale częściowo to ograniczam (np.jem mięso tylko do obiady lub tylko do kanapek,albo kilka dni w tygodniu)
38%  38%  [ 5 ]
Nie jem mięsa,ale jem produkty pochodzenia zwierzęcego (jajka,sery,żelatyna itp...)
7%  7%  [ 1 ]
Nie jem mięsa ani produktów pochodzenia zwierzęcego.
0%  0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 13
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Nie 17:03, 25 Mar 2007     Temat postu: Wegetarianizm


W środowisku jeździeckim wege różnych typów jest cała masa.A jak jest u nas?Ilu mamy wegetarian na forum?

Pisząc wegetarian mam na myśli osoby,które nie jedzą mięsa od przynajmniej 3 miesięcy.

Jaki jest Wasz stosunek do wegetarianizmu?Jakie Wasze zdanie?Dobry?Niedobry?

Sama nie jadłam mięsa przez 3 lata gimnazjum...złamałam się przez kotleta z piersi kurczaka.I w sumie nie żałuję.Natury nie zmienimy-człowiek jest m.in mięsożerny i mięso jest mu potrzebne do prawidłowego rozwoju,funkcjonowania.Oczywiście-można je czymś zastępować,ale mimo wszystko to jednak nie będzie nigdy to samo.
Zobacz profil autora
ka$ka
Weteran



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 723
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Nie 17:46, 25 Mar 2007     Temat postu:


Nie jestem wegetarianką i niegdy nie próbowałam. Jakbym przestała jeść mięso, to chyba by mnie już w ogóle nie było widać Wink Białko zwierzęce jest potrzebne do prawidłowego rozwoju. Nie da się go 100% zastąpić czymś innym. Nie mam nic do jaroszy, ale wkurza mnie, gdy niektórzy 'na siłę' chcą zrobić z kogoś wegetarianina... To jest własny wybór, a nie przymus. Co nie znaczy, że wszyscy tak robią. wiadomo.
Zobacz profil autora
chucherko7
Bywalec



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: młp

PostWysłany: Nie 19:19, 25 Mar 2007     Temat postu:


Nie mam zamiaru niszczyć swojego i tak już dobrze nadszarpnietego zdrowia.
Pozatym wegetarianie mogą sobie życ no ale sory - to nie ten klimat.
Zobacz profil autora
ola_z_potoka
Nowicjusz



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strumyk

PostWysłany: Pon 17:06, 26 Mar 2007     Temat postu:


ja bym chętnie przeszła na wetetarianizm, ale tak jak moja przedmówczyni pisała,że zdrowie ważniejsze.
No cóz, może nie uważam ze jedzenie mięsa jest jakąś dobrą rzeczą,ale niestety jesteśmy drapieznikami. Staram sie ograniczać, ale i tak sie rzadko udaje...
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Pon 20:55, 26 Mar 2007     Temat postu:


A ja dziś piłam mleko sojowe o smaku bananowym.Boże...smakowało jak wyżuta guma...jak mydło..miało lekki posmak zbożowy.Ochydne paskudztwo.Kotlet sojowy,to przy tym pikuś,ale i tak był niesmaczny Wink
Zobacz profil autora
Ra-V
Establo VIP



Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grudziądz

PostWysłany: Pon 22:39, 26 Mar 2007     Temat postu:


tylko prosze nie rzucac miesem ... Wink
Zobacz profil autora
chucherko7
Bywalec



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: młp

PostWysłany: Czw 17:09, 29 Mar 2007     Temat postu:


kotlety sojowe fuujjj
blee
(odruchy wymiotne blee)
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Czw 21:16, 29 Mar 2007     Temat postu:


Dosłownie.Ja w ogóle zauważyłam,że nic co sojowe nie lubię.Ale są masochiści na świecie Wink No i osoby po prostu chore,ale to już inna bajka.Z własnej woli mówię "nie".
Zobacz profil autora
Żolka




Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: centrum :)

PostWysłany: Pon 22:14, 09 Kwi 2007     Temat postu:


Hehe... Czyli, jeśli jestem wegetrianinką, to macie mnie za masohistkę czy też osobę chorą? No to w sumie miło... Przede wszystkim, każdy ma prawo wyboru, a to, że wybiera inaczej, niż któreś z Was, nie oznacza jeszcze o jego chorobie, czy czymś innym w tym rodzaju. Tutaj już widać musi zadziałać tolerancja, czyżby Wam jej brakowało? Równie dobrze ja mogłabym uważać Was za chorych przez to, że jecie mięso. Bez przesady... Wink Z własnej woli mówię 'tak'.

Nie jem mięsa od 4 lat, za soją nie przepadam, acz kolwiek są takie 'wyroby' sojowe (czyli 'modyfikowanego mięsa', jak to nazwya moja rodzina Very Happy), które są całkiem smaczne. Oczywiście o gustach się nie dyskutuje i to, co smakuje jednemu, nie musi smakować drugiemu. Wegetarianką jest też moja mama i brat. Mama nie wiem, dlaczego, brat i ja z przekonania. Nie jem też ryb. Ale nie jest to dla mnie męką, a normą, nie potrzebuję tego i nie czuję się ograniczona, kiedy inni jedzą mięso. Nie ciągnie mnie do tego. Przynajmniej czuję się fair wobec naszych braci [nie tylko] mniejszych Wink.
Zobacz profil autora
ka$ka
Weteran



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 723
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 23:37, 09 Kwi 2007     Temat postu:


Przecież nikt tu nie mówił, że jeżeli ktoś jest wegetarianinem to jest chory ani nic w tym stylu...
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Wto 14:03, 10 Kwi 2007     Temat postu:


No właśnie też się zatsanawiam.Z tego co wiedzę,to każdy kolejny z nas napisał,że jedzenie mięsa jest dla człowieka rzeczą naturalną.Ale kto do diabła napisał,że weganie są chorzy albo,że są masochistami? Neutral
Zobacz profil autora
ka$ka
Weteran



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 723
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 16:27, 10 Kwi 2007     Temat postu:


albo jestem ślepa, albo nikt...
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Wto 22:36, 10 Kwi 2007     Temat postu:


Poczekajmy na wyjaśnienia w takim razie.
Zobacz profil autora
chucherko7
Bywalec



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: młp

PostWysłany: Śro 21:34, 11 Kwi 2007     Temat postu:


emm Żolciu
hmm po pierwsze przeczytaj wwcześniejsze posty uważniej a po drugie Wink
to tolerować -' znosić z męczarnią ' (tak nawiasem mówiąc).
Więc ja bym to raczej określiła że nie pietnujemy takich ludzi.
W kazdym razie każdy powiedział wcześniej co o tym myśli i powinnaś się do tego
bardziej uważnie odnosić.
Pzdr
Zobacz profil autora
Żolka




Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: centrum :)

PostWysłany: Czw 18:18, 12 Kwi 2007     Temat postu:


NikNiok napisał:
Dosłownie.Ja w ogóle zauważyłam,że nic co sojowe nie lubię.Ale są masochiści na świecie Wink No i osoby po prostu chore,ale to już inna bajka. Z własnej woli mówię "nie".


Z tąd wnosiłam Wink. Jesli źle zrozumiałam, to przepraszam, ale jakoś w dalszym ciągu nie czaję przesłania tego postu, pewnie dlatego się z tym minęłam.

A co do tolerancji... Ja przez słowo 'tolerancja' rozumiem raczej przyjmowanie czyichś poglądów, przyzwyczajeń i innych typowych dla kogoś, a nie typowych dla mnie jako coś normalnego, a przynajmniej obojętnego.

Przepraszam, że źle zrozumiałam, zrobiło się trochę zamieszanie. Nie miejscie mi za złe Wink.
Zobacz profil autora
chucherko7
Bywalec



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: młp

PostWysłany: Czw 18:35, 12 Kwi 2007     Temat postu:


spoko maroko

no własnie - tak duzo mówi sie o tolerancji a własciwie nikt nic nie kapi
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Pią 18:16, 13 Kwi 2007     Temat postu:


Eee...no na moje to niech sobie jedzą czy nie-jedzą co im się tam podoba Smile Jak pasuje Ci soja i marchewka-Twoja sprawa.

Tekst o masochistach był oczywiście pół żartem Smile Pół,bo wiele osób nie je mięsa,zastępuje je soją (itp) chociaż jej nie lubi.I to moim zdaniem jest już lekki masochizm.Po co jeść czegoś co ani nie jest lepsze,ani smaczniejsze?Przekonanie w tym momencie do mnie nie trafia.Jak już pisałam-kwestia nie w zabijaniu,ale w sposobach zabijania.

Co do osób chorych.Nie chodzi mi o choroby psychiczne,ale o osoby,które muszą mieć specjalne diety,bo po prostu ich układ trawienny nie przyjmuje pewnych pokarmów.
Zobacz profil autora
garbus93
Gaduła



Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krzeszowice

PostWysłany: Śro 23:05, 02 Maj 2007     Temat postu:


W życiu nie przeszłebym na wegetarjanizm. Człowiek do pełnego rozwoju potrzebuje rówznież mięsa. Oczywiście ktoś zostaje wegetarianinem-jego wybór, ale dla mnie to nie naturalne, bo ludzie zawsze jedli mięso. Nasz organizm po prostu jest do tego przystosowany i tego potrzebuje.
Zobacz profil autora
Linka




Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:43, 11 Paź 2007     Temat postu:


A ja sobie sporo poczytałam o wegetarianizmie i postanowiłam spróbować. Jak na razie nie jem miesa pół roku ale musze powiedzieć, że wcale mi tego nie brakuje. Myślałam, że przy pierwszym lepszym obiadku wymięknę, jednak tak sie nie stało Smile po prostu mój organizm nie "prosi" o mięcho Very Happy
Zobacz profil autora
garbus93
Gaduła



Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krzeszowice

PostWysłany: Pią 17:31, 12 Paź 2007     Temat postu:


Ja bym nie potrafiła...uwielbaim schaboszczaki i inne...xD
Zobacz profil autora
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny

 


Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach