Autor / Wiadomość

Przedmioty lubiane...i te troszkę mniej ;)

Iedliqasiek
Fanatyk



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1054
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 13:58, 03 Maj 2007     Temat postu:


Hehe...lubię satke Razz ALe i tak piłka nożna wymiata Smile Za to ręcznej niecierpię >.<
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Czw 14:15, 03 Maj 2007     Temat postu:


I koszykówka Wink
Zobacz profil autora
Iedliqasiek
Fanatyk



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1054
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 17:48, 04 Maj 2007     Temat postu:


Koszykówkę nawet lubię, ale trzeba się nabiegać..
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Pią 19:19, 04 Maj 2007     Temat postu:


Ale jest fajna Razz Ręcznej nigdy nie lubiłam.W siatkę grac nie potrafię,ale lubię Smile No i pospolitego palanta uwielbiałam zawsze.Teraz nie ma już z kim grac.
Zobacz profil autora
Moniqa




Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 19:43, 24 Lut 2008     Temat postu:


Biologia, biologia, biologia, angielski, francuski Wink
Zobacz profil autora
brzoskwinia
Weteran



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:25, 24 Lut 2008     Temat postu:


i dla odmiany biologia Very Happy
Zobacz profil autora
Moniqa




Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 14:26, 25 Lut 2008     Temat postu:


A, zapomniałabym - jeszcze biologia! Very Happy
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Wto 2:15, 26 Lut 2008     Temat postu:


Lubiana?
Hmm...w sumie...biola była fajna do momentu kiedy poszłam do LO Laughing Wtedy uznałam, że jest w miarę znośna, ale...tylko w miarę. Niestety.

Brr... wczoraj całą noc mnie męczyły sny na temat LO. Co więcej...nie wiem jeszcze dlaczego, ale w tym śnie wykombinowałam sobie z 2 koleżankami, że zaczniemy szkołę od nowa. Od podstawówki... Zrobiłyśmy... Cholercia-to nie ten wątek.
Zobacz profil autora
ka$ka
Weteran



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 723
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Czw 19:38, 28 Lut 2008     Temat postu:


biologia jest fajna Smile w końcu jestem na biol-chemie Wink
no i zdaję biolę na maturze
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Pią 0:31, 29 Lut 2008     Temat postu:


Do przeżycia Wink
W sumie z biolą mam kilka zabawnych wspomnień Wink
Zobacz profil autora
ka$ka
Weteran



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 723
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pią 18:05, 29 Lut 2008     Temat postu:


hehe no czasem bywa bardzo śmiesznie Very Happy
Zobacz profil autora
Iedliqasiek
Fanatyk



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1054
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 16:13, 01 Mar 2008     Temat postu:


W tej szkole wyjątkowo lubię matematykę, ale to tylko przez t, że nauczycielka jest super Very Happy Poza tym oczywiście WF Cool
Zobacz profil autora
ka$ka
Weteran



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 723
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sob 20:09, 01 Mar 2008     Temat postu:


też mam świetną panią psor od maty Smile no a W-F to podstawa Wink
Zobacz profil autora
Ciotka Strzyga




Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z defektu

PostWysłany: Sob 15:27, 08 Mar 2008     Temat postu:


... nic?
Lubię filozofię ,zawsze można odrobić inne lekcje, tak samo religię.
I to chyba na tyle
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Nie 11:14, 09 Mar 2008     Temat postu:


Hmm...ja na religii czytałam zawsze KP albo jakieś książki. Najpierw ksiądz miał jakieś "ale", ale później zaprzestał czepiania się mojej osoby Razz
Zobacz profil autora
ka$ka
Weteran



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 723
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Nie 17:44, 09 Mar 2008     Temat postu:


ja mam beznadziejną siostrę na reli... Masakra... Praktycznie nie można mieć własnego zdania, chyba że jest ono takie samo jak jej... A jeżeli ktoś jest niewierzący to obniża ocenę na półrocze czy koniec roku...
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Pon 12:19, 10 Mar 2008     Temat postu:


Ja nigdy jakoś specjalnie do kościoła nie chodziłam. Co więcej - nie kryłam się nigdy ze swoim podejściem do wiary, Kościoła itd... Ale wystarczyło parę razy "zabłysnąć" na religii (ekhm...zabłysnąć?), wystarczyło, że raz ksiądz przylukał mnie w kościele i już byłam pupilkiem Laughing
Do czasu pewnej awantury, kiedy to stałam się na chwilę wrogiem księdzowym nr 1. Po tygodniu wszystko wróciło do normy i mialam gościa pod pantoflem. Mogłam być na religii, nie musiałam a i tak skończyłam z 5 i 6 na koniec LO Laughing Szkoda, że to tylko religia...
Zobacz profil autora
Ciotka Strzyga




Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z defektu

PostWysłany: Pon 16:05, 10 Mar 2008     Temat postu:


kaska- jak ktoś jest niewierzący to nie chodzi na religię. proste...

mój ksiądz ma wiecznie jakieś ale, że jesteśmy chamscy, bez szacunku itp, ale i tak zlewka z niego.
Zobacz profil autora
ka$ka
Weteran



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 723
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 16:52, 10 Mar 2008     Temat postu:


no nie zawsze takie proste...
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Czw 11:01, 13 Mar 2008     Temat postu:


Ciotka - ja jestem niewierząca. Nie kryję tego.
Nie. Stop. Jeszcze raz.
Ciotka - ja jestem antykościołowa. Nie wiem czy wierzę. Nie mówię, że Boga nie ma, ale nie widziałam, więc nie powiem, że jest. Ja jestem ten typ co to nie widział, to nie powie, że jest. No nieważne.
Chcę kiedyś wziąć ślub kościelny. Hmm... nie wiem właściwie czemu. Może dlatego, że "taka tradycja"? Ale to nie dlatego, że "bo co by inni powiedzieli". Ja chcę. Bo mi się podoba. A staram się brać z życia co najlepsze, to co mi się podoba itd. Mimo wszystko, mimo tego mojego braku hmm... nie wiary, ale wiary stuprocentowej uważam, że taki ślub jest taki bardziej "nieścieralny". Człowiek nawet po rozwodzie cywilnym jednak nadal jest "po". Dobra. Gadam od rzeczy, tłumaczę nie to co miałam.
Więc jeszcze raz.
Strzyga - nie uważam się za osobę całkowicie wierzącą. Nie wiem czy w ogóle wierzę. Nieważne. Chcę wziąć ślub kościelny. Bo mi się podoba i kropka. Dlatego chodziłam na religię. Odfajkować nauki przedmałżeńskie (mam na koniec celujący B) ) i mieć spokój. Druga sprawa, że do spowiedzi nie chodzę, więc i tak cyrki mnie nie ominą przy dobrych wiatrach Razz
A jak wyglądała religia w moim wydaniu macie wyżej. Raz doszlo nawet do bójki z księdzem, ale to inna bajka...
Zobacz profil autora
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny

 


Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach