Autor / Wiadomość

Praca z mlodym koniem.

brzoskwinia
Weteran



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 8:02, 13 Cze 2007     Temat postu: Praca z mlodym koniem.


Kazdy ma swoje teorie na ten temat, osobiscie ja takze juz sobie poukladalam w glowie co i w jakiej kolejnosci bede robic. Ale czemu nie mozna o tym podyskutowac i wymienic sie doswiadczeniami ? Smile

dexter jest jeszcze mlody. zaczniemy pracowac moze za ok rok. Ale w tej chwili staram sie z nim jak najwiecej czasu spedzac. Zabieram go na spacer samego, bez innych koni. Idziemy na laki gdzies dalej, a pozniej wchodzimy w zabudowania. Gdy sie czegos przestraszy wskakuje za mnie, widze ze mi ufa. Na spokojnie sobie idziemy, on poznaje wiele nowych miejsc i jest coraz odwazniejszy Smile
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Czw 0:56, 14 Cze 2007     Temat postu:


Hmm...ja zawsze zaczynałam "pracę" już z "noworodkami".Głaskanie,dotykanie.Kiedy źrebaki zaczynały już ganiać po wybiegach,to takie pierdoły jak podnoszenie nóg (na chwilkę dosłownie),pukanie po podniesionych kopytkach,przytrzymywanie (bez kantara),wprowadzeniie opcji "czyszczenie"(zaczynając od głaskania szczotkami,poprzez masaże do normalnego szczotkowania).
Później kantarek,robienie na nim po kilka kroczków w wybranym przez mnie kierunku,stanie itp.
Jak źrebak odstawiał się od matki (mam to szczęście,że nie ma sztucznego odstawienia Smile ),to jazda z kantarem "na całego".Moment kiedy źrebak uczy się,że to ja nim rządzę.Jak się z tym oswoi,to króciutkie spacerki na uwiązie.Pomiędzy końmi.Ze starszymi źrebakami (ok 10-12 mies) zaczynam przeważnie dłuższe spacery,czasem też za pomocą lonży.
I tak sobie łazimy ok roku coraz dalej i dalej Wink
U konia dwuletniego pojawia się wędzidło.Na tyle,żeby połapał się,że to nie gryzie i można z tym "pracować".Czyli spacerujemy sobie na ogłowiu.
Konie 2,5 letnie idą na lonżę.Narazie tylko w celach rekreacyjnych,czyli 0 jakiejś tam pracy-ot bieganie na lonży lub spacerki na 2 lonżach(w tym celu mogą być wykorzystane lejce).Jak już się z tym wszystkim oswoją i jest taka możliwość,to zabieram takiego młodocianego w teren prowadząc na lonży obok innego konia.Z siodła.
3-latek zaczyna już pracę na lonży z siodłem.Krótko,tyle,żeby załapał,że to na grzbiecie też nie gryzie.Jak się rozluźni,to przeważnie wsiadam kilka razy,żeby oswoił się z tym,że człowiek bywa na górze.
Później,do ukończenia 4,czasem nawet 5 lat koń ma generalnie luzy.Wracamy wtedy do wycieczkowania.Bywa,że z siodłem,ale prowadzę konia.
Po tym wszystkim,kiedy koń kończy 4-5 lat wystarczy kilka dni,żeby wszystko sobie przypomniał i można zacząć pracę pod siodłem.Koń nie boi się jeźdźca,jest zrównoważony,ufny.

Oczywiście dla wielu osób ten czas pracy może być strasznie długi.Być może i jest.Konie szybko załapują nowości.Ja świadomie wszystko przedłużam.Układ kostny konia kształtuje się średnio do 5 roku życia.Czasem nawet i 6-tego.Wydaje mi się,że taki minimalny wiek konia kiedy można regularnie na niego wsiadać,to te 3,5 roku.Optymalnym jest dla mnie 4-4,5.A nawet jak później to nie zaszkodzi.Wcześniej niestety może...
Zobacz profil autora
brzoskwinia
Weteran



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:50, 14 Cze 2007     Temat postu:


jesli chodzi o prace pod siodlem u nas wiek konia przestrzegany zawsze byl 3 lata. w wieku 2,5 lat lonza, niekiedy nawet wczesniej. Uczenie konia chodzenia na komendy, z czasem dodanie wedzidla nastepnie pas do lonzowania i ewentualny czambon. Siodlo zakladamy ok 3 roku zycia, niekiedy nawet wczesniej. Wsiadamy nie dlugo po urodzinkach, zalezy taz jak kon sie zachowuje. Pierwszy raz wyglada, ze ktos wsiadzie, lezy oparty o szyje konia, po czasie delikatnie sie podnosi. Chwalimy wierzchowca i delikatnie zsiadamy Wink tego typu sytuacje powtarzamy coraz czesciej. Nastepnie ktos prowadzi nas w reku i spacerujemy sobie stepem (najlepiej jesli ma ktos mozliwosc robic to na lonzowniku)
pozniej jestesmy normalnie prowadzni na lonzy. Uczymy konia chodzic na lydki. Jak juz wczesniej wspomnialam kon jest nauczony chodzic na komendy glosem, dajemy komende np klus i dodajemy lydke. Na poczatku osoba operujaca lonza moze dopomoc batem. Kon z czasem powinien pokojarzyc wszystkie fakty i odstawiamy powoli inne patenty. Inna sprawa mozemy wejsc za zadek inego konika. robimy dokladnie to co osoba jadaca przed nami. Kon widzi ze ten przed nim zaklusowal, to on chyba tez musi i zauwaza ze jezdziec przylozyl lydke. powinien zaczac to kojarzyc. co do pracy nie mozemy od razu za duzo wymagac. przyznaje, ze sie boje tego ... co jesli przecenie konia i namieszam mu w glowie ?
Zobacz profil autora
garbus93
Gaduła



Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krzeszowice

PostWysłany: Czw 14:37, 14 Cze 2007     Temat postu:


My mamy 1,5 miesięcznego źrebaczka w stajni i od początku osfajałam go z dotykie Na poczatku sie bał, ale teraz można go głaskac wszedzie. Głaskałam go przede wszystkim po głowie, na potylicy, przed uszami, na czole i łapałam jego nos. Prubowaliśmy zakładac kantar, ale sie ie dał. Mysle, ze jak bedziemy prubowac to się uda
Mamy dwa dwuletnie konie. Pan powiedziała, ze z jednym za rok, na wiosne zacznie prace z siodłem. Ale tu nie chodzi już o ujeżdzanie, tylko własnie lonze. Żeby koń miała na grzebiecie i sie przyzwyczaił. Potem stopniowo. Najpierw jakies stukanie po siodle, dotykanie strzemionami boków konia itp. żeby koń sie przyzwyczaił. Potem położenie sie na siodle, czy koń nie ma nic przeciwko temu, ze ma coś na grzbiecie. A jesliz achowuje sie b. spokojnie to mozna sprubować wsiąśc na chwile. No i tak stopniow, stopniow, ąz wkońcu przejdziemy do zajeżdżania.
Zobacz profil autora
brzoskwinia
Weteran



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:32, 14 Cze 2007     Temat postu:


co z poczatkami ? niektorzy preferuja zaczac od terenow za innym koniem. Ja jednak jestem zupelnie innego zdania. Mialam okazje porownac konia zajezdzonego w ten sposob z koniem wyrobionym na manezu. Bez porownania. Gdy juz potrafi chodzic na lydki, to najpierw skupiamy sie zeby szedl do przodu i nabral rownowagi z jezdzcem. Pilnujemy, zeby wyjezdzal narozniki i zrownowazyl tempo. Dopiero gdy juz bedzie mial to opanowane dochodzi nauka wolt i innych figur (caly zcas mowie o stepie) Gdy klus juz bedziemy mieli w jednym kopytku przechodzimy do galopu. Wg mnie jest jeszcze za wczesnie na wysadywanie, klus tylko i wylacznie anglezowany, galop w polsiadzie.
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Pią 12:31, 15 Cze 2007     Temat postu:


Nie mam nic przeciwko zabierania młodziaka w teren za innym koniem,ale na lonży.Może mieć siodło,ale bez jeźdźca.Normalne zajeżdżanie,z jeźdźcem na grzbiecie wolę na terenie ogrodzonym.Wydaje mi się to zdecydowanie bezpieczniejsze,koń jest spokojniejszy.Jak pewnie porusza się w 3 chodach podstawowych można sobie jechać w teren.
Zobacz profil autora
brzoskwinia
Weteran



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:57, 15 Cze 2007     Temat postu:


zgodze sie z tym Wink ja sie juz stresuje moimi ewentuanymi bledami... mam jeszcze tyle czasu.
Zobacz profil autora
Antibarbie
Nowicjusz



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:21, 06 Gru 2007     Temat postu:


To dobrze że twój okń Ci tak ufa! Wink
Zobacz profil autora
brzoskwinia
Weteran



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 0:51, 10 Lut 2008     Temat postu:


temat troche podzesl w zapomnienie Smile ja z mlodym juz podstawy lonzy poznalismy Smile za kilka miesiecy wprowadzamy wedzisdlo i czambon Wink
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Nie 13:43, 10 Lut 2008     Temat postu:


Ja z Daliną (eee... młody koń?!) stoimy i wychowujemy źrebaka.
I tak sobie jeszcze postoimy. Nie mam serca jej teraz ganiać Razz
Zobacz profil autora
brzoskwinia
Weteran



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:34, 10 Lut 2008     Temat postu:


no jasne Wink poczekaj na cieplutka wiosne. Ile ona ma wlasciwie lat ?
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Śro 12:32, 13 Lut 2008     Temat postu:


Noo...eee... za chwilę 5-tka Wink
Zobacz profil autora
brzoskwinia
Weteran



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:05, 13 Lut 2008     Temat postu:


swietnie ! wiec mloda Smile jeszcze wiele przed wami Wink
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Śro 22:38, 13 Lut 2008     Temat postu:


Wielaśnie. Wyznaję zasadę "ja mam czas" - jak nam się zachce to się pobawimy. Może kiedyś wreszcie zaczniemy jakoś konkretnie pod siodłem pracować, ale... kto to może wiedzieć.
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Sob 18:28, 16 Lut 2008     Temat postu:


Mam za sobą półgodzinne wyprowadzanie młodego zimnego ogra ze stajni. Na 5 minut
Zobacz profil autora
ka$ka
Weteran



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 723
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sob 20:18, 16 Lut 2008     Temat postu:


proporcje trochę ten teges Wink heh
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Nie 14:58, 17 Lut 2008     Temat postu:


Grunt, że wylazł Wink I tak dumna jestem. Nie było potrzeby trzymać go dłużej - wyszedł, porobiliśmy kilka fotek, podeszliśmy do mojego koniożerczego samochodu i polazł do stajni, bo mamusia już nawoływała Wink
Zobacz profil autora
ka$ka
Weteran



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 723
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 19:05, 18 Lut 2008     Temat postu:


no to gratuluję Smile
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Wto 12:12, 19 Lut 2008     Temat postu:


Dziękuję Smile
Mam nadzieję, że jak będzie miał masę miejsca do uciekania też z tego nie skorzysta Wink
Zobacz profil autora
ka$ka
Weteran



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 723
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 13:16, 19 Lut 2008     Temat postu:


najwyżej będziesz za nim biegać Wink
Zobacz profil autora
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny

 


Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach