Autor / Wiadomość

Łupież

NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Sob 12:34, 19 Sty 2008     Temat postu:


Koń nie musi być czyszczony dzień w dzień, ale warunkiem jest możliwość wychodzenia na dwór (możliwość wybiegania się, wytarzania), stałe, normalne (nie przez płoty czy coś tam) kontakty z innymi końmi (czochranie się).
Co innego jeśli kobyła ciągle stoi w stajni, zwłaszcza na niezbyt czystej ściółce.

Będę monotematyczna, ale weźmy na tapetę taką Dalinę i spółkę. Te baby czasem bywają nieczyszczone przez kilka tygodni i co? I są zdrowe, zadowolone z życia. Z tym, że w stajni bywają tylko na noc (latem niekoniecznie), albo w sytuacji, kiedy pogoda jest maksymalnie skaszaniona. A tak - wielki wybieg, coś jak mała łączka - wszystkie razem, same o siebie dbają a czyszczone są jak wstyd ludziom pokazać Wink
Nigdy nie było chorób skórnych, ani innych tego typu.
Zobacz profil autora
Iedliqasiek
Fanatyk



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1054
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 15:36, 19 Sty 2008     Temat postu:


Na padok wychodzi co kilka dni o ile dobrze wiem.
Zobacz profil autora
Antibarbie
Nowicjusz



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:46, 19 Sty 2008     Temat postu:


Dobre i to, niektóre konie w ogóle nie chodzą na padok.
Zobacz profil autora
Iedliqasiek
Fanatyk



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1054
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 20:10, 19 Sty 2008     Temat postu:


No.W sumie i tak juz jest lepiej niz na początku Razz
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Nie 12:19, 20 Sty 2008     Temat postu:


Antibarbie, ale konie, które nie wychodzą na padok wychodzą chociaż na jazdę. Echhh... ale mimo wszystko żal.
Zobacz profil autora
Iedliqasiek
Fanatyk



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1054
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 13:40, 20 Sty 2008     Temat postu:


No...jednym słowem.
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Nie 16:10, 20 Sty 2008     Temat postu:


Mimo wszystko żal kobyły. Można konia nie czyścić dzień w dzień, jeśli ten wychodzi codziennie na dwór, ma możliwość wytarzania się, poczochrania z innymi końmi. A tu? Mam nadzieję, że jest lepiej niż wygląda. Iedliqasiek - "kilka razy w tyg"tzn jak często? W te dni, kiedy nie chodzi pod siodłem (bo rozumiem, że klacz pracuje już pod siodłem?), to jest wypuszczana?
Zobacz profil autora
brzoskwinia
Weteran



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:29, 20 Sty 2008     Temat postu:


ja mam swoje zdanie... uwazam, ze trzeba poswiecac jak najwiecej czasu swojemu koniowi, bo inaczej moze to negatywnie wplynac na jego psyChike. Bylam swiadkiem zmiany konia... ale to ile chodzi, czy jak czesto jest czyszczony nie powinno nikogo obchodzic tylko wlasciciela. Jesli kon jest w pensjonacie to wypuszczanie konia na padok jest obowiazkiem wlasciciela stajni (zaleznie od umowienia sie z wlascicielem konia). A to jak czesto kon jest odwiedzany to nie powinno nikogo obchodzic. Spotkalam sie z sytuacja kiedy wlasciciel oddal konia w pensjonat i go zostawil. Placil regularnie ale miesiace go nie widzialam. To jest zaniedbanie. Nie mozna krytykowac kogos w takiej sytuacji. Po to oddajemy konie w pensjonat zeby odciazyc sie od codziennych obowiazkow, a stajenny czas poswiecamy szczegolnie opiece nad koniem. To ile kto na to poswieca, moze poswiecic czasu to sprawa indywidualna. Co ma zrobic osoba dorosla, ktora ma konia, w tygodniu pracuje do wieczora wiec czasu nie ma. Przychodzi tylko w weekendy. Stara sie ? oczywiscie. Ale ma takze inne obowiazki, a z koniem sobie radzi jak moze najlepiej. Wybacz Kasiek, tylko Ty kojarzysz ta dziewczyne, ale uwazam, ze nie powinnismy jej w ten sposob krytykowac. To jest nie fair.
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Pon 1:17, 21 Sty 2008     Temat postu:


brzoskwinia napisał:
psyhike
AAA!! "psyCHikę"

Uff... ulżyłam sobie Razz


Ale fakt - nie można w ten sposób oceniać. Z tym, że jeśli widzisz, że Twój koń mimo wszystko nie jest w najlepszej kondycji i nie jesteś w stanie poświęcić mu tyle czasu ile potrzebuje, to masz 2 wyjścia:
- znaleść kogoś, kto cię odciąży (dzierżawca lub po prostu osoba, która będzie się koniem zajmować np w zamian za jazdę, bądź zapłatę)
- sprzedać zwierzaka

Nie można zaniedbywać zwierzęcia tłumacząc się brakiem czasu.
Zobacz profil autora
brzoskwinia
Weteran



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:38, 21 Sty 2008     Temat postu:


zdaza sie ! nie lapas za slowka ! Very Happy

ja uwazam, ze to nie jest zaniedbywanie konia. 3,4 razy w tyg. Tydz. nie przyjde do konia i mam prawo wysluchwac juz, ze go zaniedbalam ? Tak jak juz wspomnialam, zaniedbaniem moze byc przychodzeniem raz w miesiacu czy nawet nie.
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Pon 22:18, 21 Sty 2008     Temat postu:


brzoskwinko, moim zdaniem jeśli nie możesz liczyć na to, że ktoś zrobi przy Twoim koniu czynności, których on wymaga i mimo wszystko olewasz zwierzaka, to jest to zaniedbanie. I nie mówimy tu teraz o jednym tygodniu kiedy przyjdziesz tylko 2 czy 3 razy, ale ogólnie o takim systemie odwiedzania zwierzaka.
Potrafiłabyś z czystym sumieniem bywać o Dextera tylko po to, żeby na nim pojeździć, przejechać go szczotką czy dać mu marchewkę co 2-3 dni? Nie miałabyś poczucia winy, że Twój zwierzak siedzi sam i może liczyć tylko na obcych ludzi, którzy albo go wypuszczą albo i nie?
Zobacz profil autora
Antibarbie
Nowicjusz



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:57, 22 Sty 2008     Temat postu:


Biedactwo by było z tego konika...
Zobacz profil autora
brzoskwinia
Weteran



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:11, 22 Sty 2008     Temat postu:


dzisiaj nie umialabym, ale nie wiem co bedzie za kilka miesiecy,lat. To juz kwestia sytuacji. Boje sie tego, ale musze sie z tym liczyc. I od razu mowie, ze nie jestem za tym aby ktos zajmowal sie moim koniem, poniewaz mam plany co do niego. Nie chce zeby ktos mieszal w pracy. Ta dyskusja juz nie ma sensu. Kazda z nas wie swoje. Ale widac sie nie zgadzamy Wink wazne zebysmy sie wlasnymi konmi dobrze zajmowaly. Zejdzmy juz z tej dziewczyny.
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Śro 16:52, 23 Sty 2008     Temat postu:


Ja na niej nie siedzę Razz Wypraszam sobie Wink
Zobacz profil autora
Iedliqasiek
Fanatyk



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1054
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 18:40, 24 Mar 2008     Temat postu:


Heh...to nie jest tak..ona robi tak:
Przychodzi do konia załóżmy w poniedziałek (po jakimś tygodniu przerwy) i od razu bierze go w teren.Po terenie, w którym koń brykał i strzelał barany bo był nierozchodzony bierze go jeszcze na maneż żeby go nauczyć galopować.Gdy jej to nie wychodzi prosi kogoś żeby ją wziąć na lonże to może chociaż tak jej się uda zagalopować.Po godzinie męki koń zrobi jedno kółko galopem, ale i tak jest cały zgrzany.W dodatku pada śnieg i temperatura jest na minusie.Laska schodzi z konia i bierze go do kąpieli...zgrzanego w taki mróz...ale ok...w kąpieli zamiast zachować spokój drze się na niewinną kobyłę, bije ją (broń Boże katuje..jest po prostu za nerwowa...) i nam też się przy okazji obrywa...kurwuje ile wlezie.Jakbyście to widziały to by was krew na miejscu zalała...ale ok ^^Podczas kąpieli kobyle udało się kilka razy wymknąć z myjki..oczywiście została tam zaszarpana spowrotem
Codziennie pytam jej :
- idziesz do stajni??
- taki, idę.
Oczywiście słowa nie dotrzymuje, a jej argumenty brzmią : uczę się lub : but mi się rozkleił -_-'
Czy tu waszym zdaniem jest wszystko ok ????Bo moim (i nie tylko moim) nie...

Ale nie o tym chciałam pisać.Kolejna kobyła ma łupież...tym razem na szyi.I tu kąpiel raczej nie wchodzi w grę bo ja w ogóle do tej stajni nie wchodzę.Potrzebuję coś, czy mogłabym jej ta szyję nasmarować.Jeżeli możecie to pomóżcie, a jak coś to dopytam się w Amigo Wink
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Czw 23:12, 03 Kwi 2008     Temat postu:


o.0

A zatłuc laski się nie da?

Ja przepraszam, ale wyżywanie się na zwierzaku za własną glupotę nie mieści się w mojej głowie.

Co do łupieżu, to ja już chyba więcej nie pomogę. Ale może specyfiki do prania na sucho by dały radę... Nie martw się - jeszcze chwila i temperatura dojdzie do takiej wysokości, że umycie konia wejdzie w grę Smile
Zobacz profil autora
Moniqa




Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 14:35, 04 Kwi 2008     Temat postu:


Matko... Co za dziewkucha! NikNiok - mogę ci ją zatłuc przysięgam!
Zobacz profil autora
Iedliqasiek
Fanatyk



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1054
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 15:36, 04 Kwi 2008     Temat postu:


Ale ja w ogóle nie wchodzę do tej stajni więc kąpiel odpada

Ja się tylko martwię co będzie jak ona tu kiedyś wpadnie '
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Pią 22:06, 04 Kwi 2008     Temat postu:


A wpadnie? Wink Na szczęście to forum jest tak mało znane, że jest niewielkie prawdopodobieństwo.
A nawet jeśli - w tej kwestii to Ona ma problem a nie Ty.
Zobacz profil autora
Iedliqasiek
Fanatyk



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1054
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 8:54, 05 Kwi 2008     Temat postu:


No..ja raczej tez '

No dopsz.Z tego co widziałam ten łupież już troszkę przeszedł na szczęście Razz
Zobacz profil autora
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny

 


Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach