Kasztany, ostrogi.

Wysłany: Sob 9:33, 21 Mar 2009     Temat postu: Kasztany, ostrogi.


Podobno można je odrywać.
Mój problem polega na tym, że kasztany Pedra mają ok. 6 cm i nie wiem czy mogę je odciąć całe naraz i nic mu się nie stanie (mam tu na myśli ból i krew...) czy mam je odrywać częściowo.Tak już próbowałam i za bardzo mu się to nie podobało...
Proooszę o poradę <plask przed użytkownikami forum>

Wysłany: Nie 23:22, 26 Kwi 2009     Temat postu:


Hmm... w życiu o tym nie słyszałam. Ja bym kasztanów nie ruszała. Jeśli przeszkadzają, to może ewentualnie kowal bądź wet?Sama chyba lepiej nie.

Wysłany: Pią 8:44, 01 Maj 2009     Temat postu:


Ja zawsze odrywam. Regularnie i dexter nigdy nie mial ich takich wielkich... nie wiem co sie stanie po oderwaniu takich wielkich...

Wysłany: Nie 12:44, 03 Maj 2009     Temat postu:


No właśnie o to chodzi.Wszyscy mi mówią, że mogę je normalnie urwać.Ale lepiej się zapytam kowala jak będzie w Nawojowej xP
Takie małe normalnie idrywam, poza tym są miękkie, a u niego nie dość, że długie to jeszcze masakrycznie twarde...paznokcie se łamie na tym -.-

Wysłany: Czw 16:25, 06 Wrz 2012     Temat postu:


co wy od kasztanów chcecie xd TEmat kasztany i kowalstwo, hmmmm, a co ma jedno do drugiego ?