Autor
Wiadomość
Iedliqasiek
PostWysłany: Pon 8:35, 25 Cze 2007     Temat postu:

Mój brat do mnie:
Jesteś intelgnetna jak stado imadeł.... _-_
chucherko7
PostWysłany: Nie 22:19, 24 Cze 2007     Temat postu:

tekst mojej kumpeli

wyglądasz jak przez okno Razz
brzoskwinia
PostWysłany: Sob 20:43, 16 Cze 2007     Temat postu:

hmm kto byl ? nie pamietam ! wiem ze jego synem byl Bolek Chrobry, a mieszko two chyba byl wnukiem Bolka Wink
Iedliqasiek
PostWysłany: Sob 17:03, 16 Cze 2007     Temat postu:

Hehe xD Dobre Very Happy
NikNiok
PostWysłany: Sob 9:05, 16 Cze 2007     Temat postu:

Matma.
-pan L: O czym było na ostatniej lekcji?
-ja ("kujon" z pierwszej ławki): o kulach obrotowych.

I wiecie,że zanim mi nie powiedział,to nie pokapowałam z czego On się tak nabija? o.0

Kumpela mówiąc mi o jakimś przedmiocie z tech.mechanicznego zamiast powiedzieć "budowa pojazdów"(nazwa owego przedmiotu) walnęła "budowa podjazdów".Też nam wesoło było później Wink

Historia:
-pani J: Kto był ojcem Mieszka I ??
-E (kumpela od budowy podjazdów): Mieszko II ?
Iedliqasiek
PostWysłany: Pią 22:18, 15 Cze 2007     Temat postu:

hehe xD
brzoskwinia
PostWysłany: Pią 21:26, 15 Cze 2007     Temat postu:

stajnia
zapalic altacet w slowniku (zalac altacet w sloiku)
garbus93
PostWysłany: Pią 17:25, 15 Cze 2007     Temat postu:

Ten ostatni jest najlepszy xD

A teraz ja...z dzisiaj, na religi..
Pan:Co to jest konfesjonał?
Przemek:kibel księdza

Powiem szczerze, ze to nie bło ani trozche na miejscu, mógł sobie wziąśc na wstrymanie. Mnie to jakoś nie bawi, ale cóż... Rolling Eyes
Iedliqasiek
PostWysłany: Pią 17:21, 15 Cze 2007     Temat postu:


TEKSTY Z II KLASY
CHEMIA
Szkło się produkuje w szklarniach. (Mateusz)
Jak woda stopnieje... (Basia)
Kwas solny ma odczyn czerwony. (Basia)
p. Skrzyńska: Uczeń napisał na kartkówce, że metan ma zastosowanie w kuchennictwie.
p. Skrzyńska: Co to za kwas?
Natalia: Węglowy.
Kasia: Siarkowy.
Natalia: Węglowy.
Kasia: Przecież wiem!
Natalia: Co to jest?
Kasia: To nie ja!
garbus93
PostWysłany: Pią 17:19, 15 Cze 2007     Temat postu:

Ej, dobre! Może wyprubuje w skzole...ale będzie ubaw...xD
Iedliqasiek
PostWysłany: Pią 17:16, 15 Cze 2007     Temat postu:

A my robimy domki smerfa xD Ktoś krzyczy : "domek smerfa!" i trzeba jak najszybciej zorbic z rąk domek na głowie...jak nie zrobisz to reszta wskazuje na Ciebie krzycząc :" GARGAAAMEEEL" Xd
garbus93
PostWysłany: Pią 17:13, 15 Cze 2007     Temat postu:

tłumacze...najpierw podchodzisz i mówisz, ze masz cos bardzo ważnego do powiedzenia itd, a potem mówisz: pies zdechł i dajesz łapki do góry i zginasz, tak wiesz:P
Iedliqasiek
PostWysłany: Pią 16:56, 15 Cze 2007     Temat postu:

Hehe xD Dobre Very Happy
garbus93
PostWysłany: Pią 15:00, 15 Cze 2007     Temat postu:

Wczorajsza rozmowa z moja koleżanką Kasią na gadu:

K:Słuchaj, słuchaj musze ci coś powiedzieć!
Ja:No, mów
K:Ale nie powiez nikomu?
Ja:Nie
K:Ale napewno?
Ja:Napewno
K:Dajesz słowo?
Ja:Kasiaaa!!!!!!
K:Dobra...Zdechł pies!
(...)

Z tym psem to taka zabawa jest Smile W naszej kalsie bardzo modna. Kurcze, anbrałam sie, ale nie wiem czemu, na\s ten tekst bawi Laughing
Iedliqasiek
PostWysłany: Pią 14:42, 15 Cze 2007     Temat postu:

TEKSTY Z I KLASY
Moim zdaniem sądzę jakowoż iż. (Mateusz na polaku)
Żeby wejść w szkole na GG, trzeba być kimś. (Natalia próbuje komuś wytłumaczyć, że trzeba mieć swój login, żeby wejść)
No bo P. przynajmniej był głupi... (Monika)
Co ci się stało?... Znaczy co ci wyszło? (Michał)
Niektórzy zapomnieli różańca, ale to dobrze. (ksiądz K.)
Nikt mnie na gadu-czadu nie namówi. (jw.)
Tata Natalii: Patrz, jak Kasia prosto siedzi!
Natalia: Bo Kasia nie ma sklerozy! (chodziło jej o skoliozę)
Mama Ajki: Ale internet to chodził...
Ajka: Chodził?! Chyba się czołgał!
Kiedyś mi przylałeś... znaczy przysłałeś... (Monika na GG)
Ja pierwszy do ciebie napiałem... znaczy napisałem... (kolega Moniki na GG)
Robię dużo literówek jak mówię. (Natalia)
On nie może być łysy, bo jego brat ma włosy. (jw.)
Natalia: Mam iść na konkurs ładnego pisania.
Jej tata: Chyba na kurs...
No bo jeśli ja się chcę np. zaprzyjaźnić z drzewem, to nie będę czekać, aż drzewo podejdzie do mnie, tylko sama podejdę do drzewa. (z psychologicznych mądrości Moniki)
A i B są przyjaciółmi, a B i A są kolegami. (jw.)
Granica Chin wpada do morza. (Kasia na historii)
NikNiok
PostWysłany: Pią 14:38, 15 Cze 2007     Temat postu:

"Pieniądze szczęścia nie dają.
Dopiero zakupy."
Marilyn Monroe

Cholera.Wywaliłam zeszyt z fizyki z LO.A szkoda,bo tam była skarbnica fajnych tekstów z LO.Ale mam kilka z innych zeszytów.

1.Mój Tata:
"Dzwoniła do Ciebie jakaś Misia czy Kisia.Będzie o 9:00".
Nie pamiętam już o kogo chodziło,ale generalnie nie znam osoby,które by się tak przedstawiała Razz
2. Historia z moją wychowawczynią (generalnie jej nie lubię,jest wredna itd)
-R: Ja z historią mam problemy.
-U: Bo on się stresuje w obecności tak wybitnej osoby jak pani.
-R: Jakby pani wyszła to ja bym miał 5!
-Historyca: Czyżby? o.0

3.Audycja,głos z głośnika (audycję robiły dziewczyny z gimnazjum):
"Brytyjczycy musieli się jednak brykać..." (zamiast "borykać",co wywołało raczej głośny śmiech...również w głośniku Wink )

4.Informatyka z jednym z najbardziej nielubianych przez moją klasę nauczycieli:
-Gosia: Proszę pana,mogę pana prosić?
-Informatyk baaaardzo entuzjastycznym głosem: No!

5.W czytelni po dzwonku na lekcję:
-moja polonistka (mniej wyluzowana niż polonistka Ra-V'ała),pani T: Przemek,a ty czasem nie masz lekcji?
-Przemek: Mam.
-T: To co tu jeszcze robisz?
-P: Siedzę sobie.
-T: To spadaj na lekcję!!

6. Na polaku:
-pani T: O kochani,zbliżamy się do końca baroku Smile (co oznaczało spr)
-M: Ooo...to będzie bolało Sad

7. Angol.Kumpel spóźnia się na lekcję.Facet z wybitnym spokojem,wręcz recytuje do szczerzącego zęby kolegi:
"Wyszczerzył się niczym lis wygryzający łajno z ryżowej szczotki do kibla..."
W trakcie recytacji koledze stopniowo rzedła mina Wink

8.WOS.Facet dyktuje:
-pan R: ...parlament kurdyjski na uchodztwie...
-Z: Apartament?!
-E: Na ucho-co?
garbus93
PostWysłany: Pią 14:17, 15 Cze 2007     Temat postu:

(...)jak z koziej dupy plecaczek (nie pamiętam poczatku, ale ten plecaczek mnie rozbawił Laughing )

choinka pachnie jak głupia

Szymon Majewski Show, drugi cytat mówiła Doda w rozmowach w tłoku Laughing

chłopacy wyszły- jakaś dziewczyna w szkole Laughing (z dzisiaj)
Iedliqasiek
PostWysłany: Czw 18:10, 14 Cze 2007     Temat postu:

MAJCA
Mateusz(kolega z klasy): Czemu nie grał pan w meczu? (piłki nożnej nauczyciele vs. uczniowie)
p. Kawiński(matematyk): Bo za dużo jedynek stawiam...
NikNiok
PostWysłany: Pon 23:05, 28 Maj 2007     Temat postu:

"Masz takie okrągłe oczy jak zdumiony kotek"
Facet z materiałoznastwa.

Rozbawiło mnie to o tyle,że mam "małego" (tzn ogólnie jest duży,ale przy moich kotach,to jakiś mały) kotka z wiecznie zdumioną miną Wink
ka$ka
PostWysłany: Pon 20:32, 28 Maj 2007     Temat postu:

Chwile, gdy jesteś postrzegany jako ktoś najszybszy,
najlepszy, jako ktos kogo nie sposób zranić - są krótkie i ulotne

Ayrton Senna [*]
Lifecod template v1.0 © D.S.Original
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group