Wysłany: Śro 11:43, 13 Sie 2008     Temat postu:

Wcześniej nie przyglądałam się dokładniej czy one coś dają, ale jak chcesz to w tym roku mogę xD

Wysłany: Śro 9:37, 13 Sie 2008     Temat postu:

tzn wypytuje tak, bo sama nie mialam z tym stycznosci i zastanawiam sie, czy takie kucie jest oplacalne

Wysłany: Śro 7:45, 13 Sie 2008     Temat postu:

U nas się nie zdarzyło żeby zgniły...na szczęście.

Wysłany: Wto 23:55, 12 Sie 2008     Temat postu:

wydaje mi sie, ze to zapobiega jedynie przed przyklejaniem sie sniegu. A czy kopyta pod tym gnija ? slyszalam takie haslo.......

Wysłany: Wto 22:51, 12 Sie 2008     Temat postu:

Nie.To tylko troszkę wystaje spod podkowy.Konie jak się ślizgały, tak się ślizgają, tylko trochę mniej...

Wysłany: Wto 21:31, 12 Sie 2008     Temat postu:

i jak ? na snieg fajne ? zaslanialy cala strzalke ?

Wysłany: Wto 8:11, 12 Sie 2008     Temat postu:

To w takim razie spotkałam się W mojej stajni szkolnej się je stosuje na zimę.Ale z tego co widziałam to nie u wszystkich koni.

Wysłany: Pon 19:54, 11 Sie 2008     Temat postu:

Nie wiem czy zielone, ale z pewnoscia gumowe i tak: umieszczone miedzy podkowa a kopytem. (nie mylic z ortopedycznymi!) mam na mysli te, ktore teoretycznie chronia przed sniegiem.

Wysłany: Pon 15:45, 11 Sie 2008     Temat postu:

Chodzi Ci o to zielone, które umieszcza się między kopytem a podkową...?

Wysłany: Pon 10:34, 11 Sie 2008     Temat postu:

zimowe podkladki pod kopyta - czy ktos kiedys mial okazje sprawdzic ich skutecznosc ?

Wysłany: Sob 16:45, 23 Lut 2008     Temat postu:

wiem tak się pytam

Wysłany: Sob 11:08, 23 Lut 2008     Temat postu:

Dla siebie Ale to nie ważne.

Wysłany: Pią 20:46, 22 Lut 2008     Temat postu:

Nie wiem.... Pytam z ciekawości

Wysłany: Wto 20:20, 19 Lut 2008     Temat postu:

... a czy to juz wazne ?

Wysłany: Wto 18:23, 19 Lut 2008     Temat postu:

Dla siebie czy żeby sprzedać??

Wysłany: Nie 10:28, 17 Lut 2008     Temat postu:

U nas w szkolnej też Często bywa i wykonuje pracę dokładnie Wykupił od nas źrebaka

Wysłany: Sob 17:31, 16 Lut 2008     Temat postu:

Taaaa... U mnie w stajni kowal jest dobry

Wysłany: Wto 16:02, 12 Lut 2008     Temat postu:

Ja w swojej stajni już dawno kowala nie widziałam osobiście, na szczęście pozostawia po sobie ślady obecności Dobry kowal to już pół sukcesu w utrzymaniu konia w dobrym zdrowiu

Wysłany: Pon 20:30, 11 Lut 2008     Temat postu:

my mieliśmy bardzo zboczonego kowala, ale ogólnie był dobry

Wysłany: Nie 21:50, 10 Lut 2008     Temat postu:

ja pilnuje kowala, nawet jak nie struganie nie jest koniecznie kowal nas odwiedza co 2 miesiace. Bardzo go lubie i jestem zadowolona