Wysłany: Śro 11:17, 09 Lip 2008     Temat postu:

Kasiek, jak tam trenowanie?

Wysłany: Nie 20:06, 29 Cze 2008     Temat postu:

No...jedna cholera xD
Jednak nie byłam -_-' Bo sie dowiedziałam, że tata przyjeżdża i nici z imprezy a dzisiaj praca...ehhhh...

Wysłany: Sob 20:58, 28 Cze 2008     Temat postu:

Chyba jednak parkour'owcami

Wysłany: Pią 19:12, 27 Cze 2008     Temat postu:

Jutro idę na spotkanie ze wszytkimi...parkowcami?

Wysłany: Czw 9:58, 26 Cze 2008     Temat postu:

Mojej kolezanki chłopak ćwicząc ten sport... prawie by się połamał...

Wysłany: Pią 23:44, 06 Cze 2008     Temat postu:

Ja ostatnio łaziłam po płocie. Wystarczy
Chyba się, cholercia, starzeję, wiecie? Tak sobie myślę...kiedyś właziłam na co się dało, a teraz - tak już inaczej...zupełnie inne podejście. Chociaż jak się da i mam chęć, to nadal nie ma dla mnie barier. Aczkolwiek podejście inne
Zresztą... to w inszym wątku ukazałam obrazowo

Wysłany: Czw 16:51, 05 Cze 2008     Temat postu:

Nie każdy musi lubis tp samo Wy lubicie tańczyć, ja lubię skakaći łazic po drzewach xD

Dzięki

Wysłany: Pon 21:35, 02 Cze 2008     Temat postu:

ja przyznaje, ze mnie zadne skoki nie kreca... czyzbym byla jakas inna ? nawet niegdy powazniej tego nie cwiczylam, jedynie tyle, zeby w lesie jakos sobie poradzic. mozna powiedziec, ze moze i czuje pewien strach, ktorego ne chce zwalczac na sile. Chyba musze do tego dojrzec, jednak mnie wystarczy zabawa z koniem w troche innymkierunku.
Ale kazdy lubi cos innego wiec zycze Kasiek powodzenia!

Wysłany: Nie 13:21, 01 Cze 2008     Temat postu:

Dlatego też mówię - nie zniechęcaj się, ale nie daj sobie wkręcić, że nic nie może się stać.

Wysłany: Nie 10:44, 01 Cze 2008     Temat postu:

Nawet idąc prosta droga można sie nieźle uszkodzić...
Nie żebym była nieskromna, ale jestem raczej zwinna i skoczna więc nie wydaje mi się to trudne

Wysłany: Nie 8:39, 01 Cze 2008     Temat postu:

No i prawidłowo. Ale mimo wszystko podchodź do tego jak do koni - nie bój się upadku, ale bierz pod uwagę, że coś jednak może się stać.
Widziałaś sama - najprostsze rzeczy czasem nie wychodzą i może zaboleć

Wysłany: Nie 7:42, 01 Cze 2008     Temat postu:

Na początku jak się nie ma wprawy to wiadomo, że cos mozna zrobić.Zwłaszcza ktos kto podchodzi do teg na zasadzei "jestem kozak zaraz wam pokaże, że dla mnie to nic"... i zamiast od najniższego poziomu bierze sie od razu za skakanie z dachu na dach ' Ja wolę zacząć od porządnej rozgrzewki, potem od najłatwiejszych rzeczy a za rok czy ileśtam wezmę sie za coraz trudniejsze...i lepiej wyglądające

Wysłany: Sob 21:25, 31 Maj 2008     Temat postu:

heheh czyli wniosek: żaden sport nie jest bezpieczny

Wysłany: Sob 19:32, 31 Maj 2008     Temat postu:

I może coś w nadgarstku strzelić. Ja kiedyś jakoś tak dziwnie ułożyłam rękę w czasie gry w warcaby. Cały dzień mnie później bolało jak mi coś przeskoczyło

Wysłany: Sob 18:02, 31 Maj 2008     Temat postu:

z tymi szachami to też lepiej uważać, zawsze można oberwać szachownicą albo pionkiem

Wysłany: Czw 12:08, 29 Maj 2008     Temat postu:

Heh...ściema. To jest sport bardzo ryzykowny. Ludzie, którzy dochodzą do najwyższego poziomu są na tyle wytrenowani, że krzywdy sobie nie zrobią o ile nic tam "w locie" się nie popsuje i skok będzie udany.
Problem w tym, że nigdy nie wiesz czy skok się uda i wylądujesz "poprawnie". To tak jak z końmi - teoretycznie są pewne zasady, których należy się trzymać w czasie jazdy, ale zdarzają się WYPADKI. W czasie normalnej jazdy nie zrobisz z konia czy siebie kaleki, ale jeśli cokolwiek pójdzie nie tak - zwierzak się potknie, bryknie czy cokolwiek innego, to są spore szanse, że powstanie uraz. Tak samo w parkour - jeśli wszystko pójdzie dobrze, to się nie połamiesz - jeśli tylko cokolwiek pójdzie nie tak - źle się wybijesz itp - możesz nawet skręcić kark.
Nie mówię, że masz zrezygnować - nie o to chodzi - podoba Ci się, to chwała Bogu - baw się! Ale pamiętaj, że to nie jest sport bezpieczny i całkowicie bezurazowy. Bezurazowe to mogą być szachy, gdzie siedzisz na d*pie i ruszasz jedną ręką


A jak masz ochotę, to pooglądaj... czasem się po prostu nie udaje

http://youtube.com/watch?v=vVrBaC4R50g

http://youtube.com/watch?v=o7o1fflUSc4

http://youtube.com/watch?v=e3yeuQyGjhg&feature=related

No niestety - człowiek to nie małpka, która ma zdecydowanie lepszą równowagę, zakres ruchów i bardziej skoordynowane kończyny Nadal uważasz, że tam można się tylko poobcierać? Bo ja widzę masę o wiele poważniejszych urazów...

To może jeszcze w polskim wydaniu - taka typowa amatorszczyzna, która obrazuje tylko, że niektórych rzeczy nie powinno się robić jeśli nie wie się JAK.

http://youtube.com/watch?v=Km-aTdLBHxw&feature=related

Wysłany: Czw 11:29, 29 Maj 2008     Temat postu:

Podobno nie da się nic złamać.Można się najwyżej obetrzeć

Wysłany: Nie 20:01, 25 Maj 2008     Temat postu:

Dla mnie spox, ale ja bym się bała, że coś se złamie

Wysłany: Czw 14:41, 22 Maj 2008     Temat postu:

Nie wiem czemu mi się to podoba.ja z natury lubie skakać, wyginać się itp.Bardzo mi się to podoba.

Wysłany: Czw 10:26, 22 Maj 2008     Temat postu:

A bo ja wiem... z jednej strony fajnie. Z drugiej niebezpiecznie i nie bez powodu w Polsce jest to zakazane...